Wakacje... czas odpoczynku, leniuchowania. Ogólnie to dużo czasu, więc możemy go przeznaczyć na czytanie ;D Nie wiem jak wy, ale ja lubię wracać do starych książek. Oznacza to, że lubię ponownie przeczytać Zmierzch. Jednak co potem? Inne książki - oczywiście. Lecz co wy na książke związaną ze Zmierzchem? Dla mnie bosko!
"Drugie życie Bree Tanner" - To książka na motywach "Zaćmienia". Przedstawia historię z perspektywy jednego z wampira z armii nowo narodzonych. Bree nie była specjalnie ważną postacią w "Zaćmieniu". Pokazywana była tylko raz. Jednak po przeczytaniu tej książki jesteśmy bardziej uświadomieni... I zaskoczeni.
Moim zdaniem książka jest bardzo interesująca. Tak naprawdę to bardzo mi się spodobała. No może po za tym, że Bree musi zginąć. Drugie życie Bree Tanner to połączenie romansu i horroru. Tak romansu, ja też bylam zaskoczona nie miałam pojęcia co tam może być związane z romansem. A jednak.
Okazuje się, że Riley (najbliższy pomocnik Wiktorii) tak oszukiwal armię swoich nowo narodzonych, że nie mieli zupełnie o niczym pojęcia. Jest jedna rzecz, która mną poryszyla - Volturi. Oczywiście podejrzewalam, że są nieuczciwi, ale że aż tak!
Książka wyróżnia się bo w trakcie jej czytania nie "stajemy się" człowiekiem, wilkołakiem, czy wampirem takim " wegetariańskim" jakim stała się Bella. To jest bardzo ciekawe doświadczenie. I zdecydowanie chciałabym, żeby książka zakończyła się inaczej.
"Drugie życie Bree Tanner" nie jest długa. Ma zaledwie 195 stron. Nie jest podzielona na rozdziały. Akcja dzieje się jagby przez jeden rozdział.
Naprwdę polecam!
/B&E
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz